poniedziałek, 27 maja 2013

podłogowe igraszki...

Witam Was Serdecznie :) u mnie prawdziwe domowe szaleństwo...Mikołaj odkrywa uroki samodzielnego poznawania "świata", w tym karkołomnym działaniu dzielnie wtóruje mu nasz pupil Faster. Ich wspólne zabawy pełne są radości...dom wypełnia rozkoszny śmiech Mikołaja :)









Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale były robione wieczorem, a mój mały wiercipiętek nie ułatwiał mi zadania.
nie ma to jak relaks przy komputerze po dniu pełnym wrażeń ;) 


6 komentarzy:

  1. hahaha:)

    jak wspaniale że mały ma takiego wielkiego pupila:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Uważam, ze każde dziecko powinno wychowywać się razem z jakimś zwierzakiem, bo wtedy uczy się miłości i szacunku dla zwierząt. My mamy kotka i moje dziewczyny bardzo lubią robić ajka kotkowi, no i pierwsze co się nauczyły mówić, to było miau.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam sobie domu bez zwierzęcia...był chomik, ale niestety 4 lata szybko minęły i był żal...do rybek nie mamy szczęścia, więc padło na psa...trafiła się nam taka wielka masa -radości.

      Usuń