poniedziałek, 19 stycznia 2015

Oj długo mnie tu nie było...nie wiem od czego zacząć. Troszkę się w moim życiu pozmieniało...od pewnego czasu mieszkam na dwa domy...oba na Śląsku, tylko jeden na górnym, a drugi na dolnym. Mam nieodparte wrażenie, że ciągle jestem w drodze. To rozdwojenie bardzo ograniczyło mój czas, każda sekunda jest dla mnie bezcenna...troszkę cierpi na tym moja galeria, ale zawsze jest coś za coś...tak więc wróciłam to ja wyrodna blogowiczka ;)
Troszkę na usprawiedliwienie mojego zniknięcia kilka fotek z magicznego miejsca...tam czas się zatrzymał...panuje magia...to Luboradz...
















A w starym browarze  mieści się uroczy pensjonat...Biały Dom







następnym razem opowiem Wam o swojej nowej pasji..  :)