środa, 23 października 2013

jesienne szaleństwo...

Ponieważ mam troszkę zaległości więc zerknęłam co u Was i muszę przyznać, że dzieje się masę fantastycznych rzeczy :) Szalejecie kobietki, aż miło poczytać. U mnie w domu zagościły wirusy, wszyscy chorują- czuję się jak pielęgniarka na posterunku :) Za oknem tak pięknie, a tu przymusowy areszt...więc jak tylko sen zmorzy mojego szkraba to zamykam się na tarasie z moim starym nabytkiem...fantastycznym starym oknem z okiennicami :), które rok czasu czekało nas swoje "5 minut"...aż strach pomyśleć, że miało pójść z dymem...najbardziej oczarowały mnie okiennice...aktualnie praca wre...





                                                                 czyż nie są piękne...:)







8 komentarzy:

  1. absolutnie przepiękne, nie moge się doczekać efektu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj coś czuję w kościach, że to będzie prawdziwe cudeńko:)
    pokazuj szybciutko:-)
    Pozdrawiam i życzę duuuużo zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka Wam zasyłam :) A okno....oh będzie cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne to mało powiedziane...gdzie Ty takie skarby wyczaiłaś? Czekam na efekt końcowy chociaż i ten by mnie satysfakcjonował:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że na pewno dasz temu oknu nowe życie w pięknej formie

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam
    mam nadzieję że blogowanie Cię wciągnie i będziesz tu częściej , bardzo fajne rzeczy tworzysz:)))

    pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń