środa, 10 lipca 2013

szlifowanie...

Dzisiaj cd. szlifowania szafy musieliśmy zedrzeć dwie warstwy farby olejnej...jednak nadciągająca burza przerwała nam wszelkie prace na tarasie...szafa otulona folią chroni się przed deszczem :) zdążyłam zrobić kilka fotek ...

tak było...

tak jest na tym etapie...zaczynają  wyglądać czyste dechy 








CD nastąpi :)

13 komentarzy:

  1. O Boże już się boję, mnie też czeka renowacja starej szafy i ciągle ją odkładam na później. Poczekam na Twój koniec i ruszę z moją. Buziaki:) i dużo wytrwałości w pracy, a efekt końcowy na pewno nas powali:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...teraz Ty mnie wspierasz w działaniu, a później ja Ciebie :)

      Usuń
  2. Będzie piękną szafą. Uwielbiam stare piękne rzeczy maja dusze:)Może jakiś elf w niej mieszka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że niejeden dobry duszek zamieszkuje moją szafę;)

      Usuń
  3. Taka szafa mi się marzy. Ależ Ci jej zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wasz trud na pewno się opłaci, piękna będzie ta szafa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...aż już się boję...czy spełnię Wasze oczekiwania ;)

      Usuń
  5. Ale piękność się wyłania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ach acha ach...
    piękna jest!!!wiedząc jakie mozliwości dają Twe zdolne dłonie spodziewam się pięknej elegancji ukrytej w skromnej szacie,nawet jeśli się mylę w docelowości to i tak będzie wyglądać cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna ta szafa, na pewno wyjdzie świetnie !! czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dobrze, że trafiłam na Twojego bloga mam tez taką stara szafę i cały czas się zastanawiam jaką metodę zastosować, schabby schic czy suchy pędzel, czy na biało czy kremowo???? i tak stoi szafa już rok!!! musze się sprężyć i zmotywować pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka metamorfoza jest mozolna, ale efekt kolejnych prac jest powalający...wart tego trudu...

      Usuń