sobota, 18 maja 2013

wiosenne szaleństwo...



Dzisiaj aura szaleje…słońce przeplata się z deszczem takim delikatnym wiosennym…od rana wpadłam w wir pracy. Na tarasie zerkały na mnie błagająco zioła, które domagały się przesadzenia…teraz dumnie prężą się w ślicznych srebrnych puszkach po mleku Mikołaja :) i czekają na tabliczki z opisem. Pochwalę się moim zbiorem jak wszystko będzie dopieszczone. Znalazłam również czas na moje dzindzibołkowe szaleństwo, prawidła doczekały się nowej szaty.









Wczoraj w ogrodzie znaleźliśmy jajeczko...ciekawe jaka roztargniona ptaszyne je zgubiła...jest śliczne takie pastelowe...





Życzę Wam miłego wieczoru...   

5 komentarzy:

  1. Niesamowite jajeczko !!! Wygrzewaj je:) Bedzie może ptaszynka:) A to nie kukułcze? Kukułki maja jaja podobne do otoczenia w którym je porzucają:)Prawidła ozdobiłas przecudnie, jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma tak śliczny pastelowy kolor...naturalna pisaneczka:)

      Usuń
  2. o tak stanowczo wygrzewaj jest szansa!!a bucicki piękne:)z pewnością wymagały sporo pracy,piękna ozdoba!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety gdy jajeczko zostało znalezione było już zimne...pogrzebałam w necie i dowiedziałam się, owe jajeczko zgubiła mama-szpak...

      Usuń
    2. to teraz Kochana wydmuszka będzie:)

      Usuń