Mój Anioł co wieczór
Pierze skrzydła w pralce
Zawiesza je troskliwie
Nad kuchennym piecem
Na gwoździu wbitym w ścianę
Wiesza aureolę...
Rano wstaje jak wszyscy
Wkłada strój roboczy
Dzwoni z budki do Boga
I kłóci się o czyjeś jutro...
W ten Świąteczny czas życzę Wam Kochani,
wszystkiego co najlepsze, aby otaczały Was takie Anioły codzienności...
uwielbiam magię Świąt...
blask choinki...
chwile przy stole w rodzinnym gronie
....Pozdrawiam świątecznie...:)
Pięknie i magicznie u Ciebie, u mnie też dużo świec co pozwala się w pełni zrelaksować :))) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńMagia świec i żółte światło. Mhhh pięknie :)
OdpowiedzUsuńoh jak cudnie było:) I piękny wiersz.....
OdpowiedzUsuńwiersz znaleziony kiedyś w necie, ale tak mnie zachwycił, że został na dłużej...
Usuń